Pielgrzymka na Górę Świętej Anny
15 -18 VIII 2008 r
Tegoroczną pielgrzymkę można śmiało określić jako historyczną ze względu na cudowne ocalenie wszystkich pielgrzymujących tego pamiętnego dnia 15 VIII 2008r na Górę Świętej Anny.
Już po Mszy Świętej o 6 rano zaczął padać deszcz, który towarzyszył nam z niewielkimi przerwami np. w Ujeździe mieliśmy, suchą przerwę na zjedzenie zupy. Nie było natomiast wody tak bardzo potrzebnej do obmycia przemoczonych nóg. Z Ujazdu wyruszyliśmy w dalszą drogę nie zważając na zmęczenie ani na deszcz, który padał co chwilę. Peleryny właściwie nie chowaliśmy wcale.
Około godziny 18 — gdzieś w okolicach między Zalesiem a Leśnicą burza rozpętała się na dobre. Wiatr wiał z ogromną prędkością, pioruny waliły dookoła nas i deszcz zmieniający się w grad - wszystko to spowodowało rozciągnięcie się naszej grupy. Każdy modlił się o szczęśliwe dotarcie na Górę Świętej Anny.
Obserwowaliśmy dziwną chmurę sunącą przed nami około kilkunastu kilometrów nie zdając sobie sprawy, że z tej chmury powstała trąba powietrzna, która dokonała straszliwych zniszczeń. Najwięcej dewastacji wichura dokonała na Śląsku Górnym i Opolskim. O tym dowiedzieliśmy się dopiero następnego dnia.
Wiatr wiał z prędkością 160 km/h, łamał trakcje elektryczne, drzewa, zrywał dachy jakby były zrobione z papieru. Trąba powietrzna porywała i obracała w powietrzu samochodami ciężarowymi, oraz autobusem, którym jechali artyści zespołu „Śląsk"."
Przez dwa dni zginęły 4 osoby, 40 zostało rannych. Zniszczonych zostało prawie 1000 budynków. Także możemy mówić o wielkim szczęściu a właściwie o cudownym ocaleniu w czasie tej drogi.
W związku z tymi wydarzeniami Ojcowie Franciszkanie skrócili obchody Dróżek Maryjnych gdyż burza spowodowała zniszczenie w Porębie. Tematem wiodącym w czasie kazań było przesłanie: „Bądźcie świadkami Jezusa"- dając zwykły przykład wiary przez wypełnianie Bożych przykazań w życiu swoim i otoczeniu. Nasze świadectwo ma być przykładem dla tych, z którymi się spotykamy czy to w pracy, szkole. Do tego jesteśmy powołani jako dzieci Boże aby każdy kto spotyka na swej drodze ucznia Jezusowego dostrzegł w nim prawdziwą drogę do zbawienia.
W tym roku szło nas 124 osoby. Kilka osób szło po raz pierwszy. W czasie drogi towarzyszyli nam księża: ks. Rafał i ks.Artur. Po powrocie w niedzielę w czasie Mszy Śwętej dziękowano za ocalenie pielgrzymów podczas drogi w czasie tej strasznej burzy.