Pielgrzymka na Górę Św.Anny
10-13 VIII 2007
Dzień, w którym wyruszyliśmy na kolejną i tak długo oczekiwaną pielgrzymkę zaczął się jak zwykle Mszą św. o godzinie 5-tej rano w Kościele pw. Wszystkich Świętych. Nasza grupa, oprócz Sośnicy liczyła 100 osób.
Pogoda wprost wymarzona, niezbyt upalna, niebo lekko zachmurzone. Wszytko tak jak co roku, te same postoje, większość ludzi znających się, tylko nowy Ksiądz Artur, którego jeszcze nie poznaliśmy dobrze. Natomiast rozważania w czasie drogi podczas odmawiania Różańca Świętego oraz homilia Ks. Artura bardzo nam się podobały i zapadły głęboko w serca.
Po dłuższym odpoczynku w Ujeździe na placu przed Zalesiem rozpoczęła się burza i ulewa. Pioruny biły przed nami i po bokach naszej przemoczonej gromadki. Mimo peleryn, parasoli zmokliśmy bardzo, ale cali i zdrowi dotarliśmy na Górę Św. Anny ok. 19 stej. l tu wielkie zaskoczenie. W naszej sali (i nie tylko) wymieniono wszystkie okna, porozwieszano liszki i mnóstwo haczyków na wieszaki. Bardzo nam to ułatwia życie w tym ogromnym pomieszczeniu. Zresztą cały Dom Pielgrzyma pięknie odnowiony, wymalowany. Z autostrady pięknie widać cały kompleks - klasztor, Bazylikę i Dom pielgrzyma.
Zmiany również nastąpiły w obsadzie franciszkańskiej, Nowy Ojciec Gwardianin, nowi prowadzący Dróżki Maryjne - tylko te same ścieżki, teksty modlitw i pieśni. Tegoroczne rozważania dotyczyły powołania chrześcijańskiego. Każdemu z nas Pan Bóg dał inne zadanie życiowe do spełnienia. Ważne aby temu powołaniu towarzyszyła miłość, bez której nie można spełnić swego powołania.
W sobotę wieczorem w Grocie Lurdzkiej odbył się koncert nowego zespołu franciszkańskiego. Piękne radosne pieśni, które znamy z nabożeństw świętych Odnowy w Duchu Świętym rozgrzały wszystkich pielgrzymów. Szczególnie Ojciec Salezy - silnym i pięknym głosem wyśpiewał znane utwory. W niedzielę mieliśmy okazję gościć Ojca Salezego i Ojca Gwardiana podczas naszego ogniska.
W niedzielę niektóre osoby musiały wyjechać ze względów rodzinnych do domu. Reszta wracała w poniedziałek rano - radosna, szczęśliwa bo napełniona mocą z Góry Świętej Anny. Wraz z grupą wracali księża: Ks.Jacek, Ks. Rafał oraz Ks.Staniasław. Wielka radość zapanowała z powodu Ich obecności. Niestety droga była dość ciężka nie odbyło się bez otarcia nóg, skręceń i skaleczeń.Trudno - to jest ciężkie pielgrzymowanie, ale za to radosne powitanie w Gliwcach.
Msza Święta w intencji pielgrzymów odbyła się w dniu 26 VIII o godzinie 10:30.
l znów trzeba czekać cały rok na koleją pielgrzymkę!!!